Nie dotarł na trening
Krasnostawscy kryminalni ustalili wczoraj sprawcę kradzieży telefonu komórkowego i pieniędzy. Do przestępstwa doszło w jednej ze szkół na terenie miasta. 21-latek przebierając się w szatni, rzekomo na trening, przeszukał kieszenie ubrań pozostałych sportowców. Z łupem zamiast na zajęcia sportowe poszedł do miasta, gdzie skradzione pieniądze wydał m.in. na papierosy. W ustaleniu sprawcy pomocny okazał się wewnętrzny monitoring szkolny. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Krasnostawscy kryminalni ustalili wczoraj sprawcę kradzieży telefonu komórkowego i pieniędzy. Do przestępstwa doszło w jednej ze szkół na terenie miasta. 21-latek przebierając się w szatni, rzekomo na trening, przeszukał kieszenie ubrań pozostałych sportowców. Z łupem zamiast na zajęcia sportowe poszedł do miasta, gdzie skradzione pieniądze wydał m.in. na papierosy. W ustaleniu sprawcy pomocny okazał się wewnętrzny monitoring szkolny. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W środę w godzinach popołudniowych dyżurny krasnostawskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży na terenie jednej z miejskich szkół. Na miejscu policjanci ustalili, że podczas zajęć sportowych, z szatni nieznany sprawca dokonał kradzieży telefonu komórkowego i czapki. Straty oszacowane zostały na kwotę 430 zł. Złodziej zabrał też pieniądze w kwocie 40 zł . Sprawą zajęli się kryminalni, którzy przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli zapis szkolnego monitoringu. Już następnego dnia ustalili sprawcę kradzieży, którym okazał się 21-letni mieszkaniec Krasnegostawu. Mężczyzna przebierając się w szatni na trening przeszukał kieszenie ubrań pozostałych sportowców. Zamiast na zajęcia, z łupem wybrał się do miasta, gdzie skradzione pieniądze wydał m.in. na papierosy. Odzyskany przez funkcjonariuszy telefon w najbliższym czasie wróci do właściciela. Mężczyzna odpowie za przestępstwo kradzieży, które zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.